sobota, 17 listopada 2012

Wstęp

Witam wszystkich na moim nowym blogu, na którym będę dzielić się moją wiedzą na temat szeroko pojętej biochemii kosmetycznej :). Myślę, że zaskoczę Was czymś nowym, bo widzę że blogów typowo kosmetycznych jest bardzo dużo, a ja nie chcę kopiować, tylko stworzyć coś oryginalnego. Dlatego też nie będzie tu opisów rzeczy oczywistych (emolienty, humektanty itp), recenzji produktów ani nic związanego z zapuszczaniem włosów, bo uznałam to za zbędne i zwyczajnie nudne :). Postaram się poszerzyć Waszą i moją wiedzę na temat chemii w życiu codziennym z fokusem na kosmetyki. Można powiedzieć, że łączę przyjemne z pożytecznym :D.
Zapraszam do czytania i komentowania ;)

2 komentarze:

  1. mimo, że zwykłej chemii w szkole nie znoszę, to poszerzać wiedze na temat biochemii kosmetycznej-uwielbiam <3 uważam, że właśnie takich rzeczy powinni uczyć w gimnazjum i liceum, a nie zupełnie zbędnych obliczeń i równań :(
    Trzymam kciuki w prowadzeniu bloga. Obserwuję :) Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem do której klasy uczęszczasz, ale wiele rzeczy typowo biochemicznych uczą w szkole :) np sole wyższych kwasów karboksylowych, czyli mydła, są omawiane w klasie 3ciej gimnazjum. Niewielkie rozszerzenie tego zagadnienia następuje w 1 LO. Oprócz tego alkohole, aminokwasy i białka. Fakt, że w szkole poznajemy je z trochę innej strony, ale to raczej powód do radości ;).

      Bardzo dziękuję za miłe słowa i postaram się zajrzeć :) również pozdrawiam.

      Usuń